Pobliskie atrakcje:
                      
                    Podzamcze  -  43 km

                                 




          
  
           Jaskinia Raj
- 43 km            










       Chęciny - 46 km
        





















 





 

Valid XHTML 1.0 Strict

Szklana  Huta - Osada średniowieczna



     W niewielkiej miejscowości Huta Szklana w gminie Bieliny powstało dość nietypowe miejsce. To Średniowieczna Osada, w której czas cofa się o kilka stuleci. Gdy tylko przekroczymy bramę Osady poczujemy się, jakby wehikuł czasu przeniósł nas w odległą przeszłość. Wioska została wybudowana na działce o powierzchni ok. 1,63 ha. W Osadzie zlokalizowane są drewniane chatki z XII/XIV w. które w interaktywny sposób ukazujących życie Słowian i ich pracę. Na każdym stanowisku można zapoznać się z innym rzemiosłem i wcielić się w rolę słowiańskiego rzemieślnika tj. garncarza, tkacza, kowala czy rymarza.

Data powstania

   
- 26-004 Huta Szklana
woj. świętokrzyskie
Dla grup powyżej 10 osób:
bilet normalny - 8 zł,
 bilet ulgowy - 6 zł
+ duża liczba dodatkowych płatnych atrakcji
?


Moim okiem:

    Miejsce tak samo urokliwe jak ciężko odnajdywalnie :) Na stronie internetowej znalazłem sam adres bez mapy dojazdu i święcie przekonany, że jest to adres właściwy wpisałem go w GPSa i ruszyłem w drogę. Niestety podany adres dotyczył siedziby, czy miejsca gdzie owa działalność gospodarcza została zarejestrowana, niestety nijak miał się do miejsca, w którym znajdował się ten obiekt. Na szczęście dzięki życzliwości "tubylców" zostaliśmy pokierowani w należyte miejsce. Oczywiście dotarcie do celu nadal stanowiło wyzwanie ponieważ obiekt nie należy do dobrze oznaczonych i raczej nie możemy liczyć że jakiś drogowskaz nam powie gdzie skręcić, chociaż hm... wróć jeden taki chyba minąłem. Drewniany z którego z pozycji kierowcy wiele nie widziałem ale zaufałem mojemu jakże mylnemu instynktowi i skręciłem z głównej trasy. Niestety nadal nic. Zapytałem więc pewną rodzinę pracującą w polu i pokierowali mnie dalej i znów nie znalazłem właściwej drogi :P Na szczęście do trzech razy sztuka. Pewien mieszkaniec pobliskich terenów powiedział że to już niedaleko i jak powiedział tak się stało, dojechaliśmy do celu. Nie wiem czy to wina słabego oznakowania czy mojego zorientowania w terenie ale nareszcie byliśmy na miejscu.

    W pobliżu obiektu był płatny parking na którym zaparkowaliśmy. Pan tam pracujący dodatkowo poinformował nas, że u niego też można kupić bilety i tak też zrobiliśmy. O ile dobrze pamiętam to kupując u niego bilety wstępu do obiektu, bilet parkingowy mieliśmy gratis. Oczywiście w związku z tym, że mieliśmy problemy z dojazdem przyjechaliśmy nieco później, tzn. prawie przed zamknięciem;) Na szczęście dowiedzieliśmy się, że zaraz mają przyjechać jakieś szychy na spotkanie integracyjne w tym miejscu więc i pracownicy musieli dłużej zostać, na czym my skorzystaliśmy. Na początku myśleliśmy, że osoby tu pracujące nie będą tym faktem zadowoleni bo kto lubi siedzieć dłużej w pracy, (na pewno nie ja, no chyba, że czyta to mój pracodawca wtedy moje stanowisko w tej sprawie będzie zgoła odmienne), ale jakże się myliłem, oj jak ja się myliłem. Ale o tym za chwilę. Pierwsze wrażenie będąc na miejscu to w pewnym sensie lekkie rozczarowanie. Działka na której znajduje się osada jest dosyć wąska i długa, jakoś tak mało miejsca. Idziemy nieśmiało naprzód i patrzymy jakiś gość do nas zagaduję, pomyślałem sobie spoko, zatrudnili sobie pracowników, przebrali w kostiumy z tamtej epoki będą nas zabawiać:) W sumie tak też było ale to nie były zwykłe, przypadkowe osoby. To były naprawdę osoby, które znają się na tym czym zajmowały się w tej osadzie. Wróćmy do pierwszego osobnika, a był nim kowal. Wiedza którą miał i chętnie się z nami podzielił przekroczyła moją możliwość zapamiętywania. Normalnie jakbym oglądał program na Discovery "Jak to jest zrobione". Mi najbardziej jednak podobają się tzw. ciekawostki - historyjki, których w tym miejscu można wiele usłyszeć. Np. po co przyjeżdżali tutaj kupcy Rzymscy? czym farbowana była odzież w średniowieczu? jak wyglądało obuwie w tamtych czasach i po co je stosowano zwłaszcza w miastach? dlaczego biedni mieszkańcy nosili szare lub żółte ubiory, a bogatsi kolorowe ubrania? i wiele, wiele innych. Was również interesują odpowiedzi na te pytania? Jeśli tak to zapraszam do odwiedzenia tego wspaniałego miejsca. Wracając zaś do osób zamieszkujących tą osadę, bo tak należałoby postawić sprawę. Nie są to zwykli pracownicy tylko osoby, które posiadają fachową wiedzę z dziedziny, którą się zajmują i do tego są bardzo sympatyczni i chętnie się tą wiedzą dzielą. Zachowują się i mówią tak jakby wierzyli, że mieszkają w tej osadzie w czasach średniowiecznych. Idąc przez osadę nie można nic ominąć, ponieważ wszyscy nawołują "chodźcie do mnie, u mnie jeszcze nie byliście" I tak możemy spotkać tam wcześniej wspomnianego kowala, szewca, tkaczkę, zielarkę, cieślę i garncarza. Naprawdę osoby tam pracujące nadają klimat temu miejscu.

...

Mapa dojazdu:


Pokaż moja mapa:) na większej mapie