ZAMEK POLSKI


Pobliskie atrakcje:

                     Chęciny - 105 km

                                 




          

           Jaskinia Raj  -108 km            










         Niedzica - 109 km        





















 




 

Valid XHTML 1.0 Strict


Kraków - Wawel


    Zamek Królewski na Wawelu przez całe wieki stanowił centrum państwowości polskiej. Dziś wizyta w dawnej rezydencji królewskiej to fascynująca podróż w głąb historii Polski, w czasy zarówno jej świetności jak i upadku. Zamek Królewski położony jest na Wzgórzu Wawelskim – wapiennej skale jurajskiej majestatycznie wznoszącej się na lewym brzegu Wisły, w samym sercu Krakowa. Od ok. VII w. n.e. w jego okolicy zaczęli się osiedlać Słowianie, a za panowania pierwszych historycznych władców Polski z dynastii Piastów Wawel stanowił już jedną z głównych rezydencji monarszych. Prawdziwa królewska siedziba powstała tu jednak dopiero z początkiem XIV w., wraz z koronacją i osiedleniem się na Wawelu Władysława Łokietka. Na wzgórzu zbudowana wtedy została gotycka katedra, w miejscu drewniano – ziemnych fortyfikacji wzniesiono solidne mury, a sam zamek został znacznie rozbudowany. Lata świetności zamku przypadły na czasy panowania Jagiellonów, zwłaszcza ostatnich z rodu Zygmunta III Starego i Zygmunta Augusta. Zafascynowani rozwojem renesansu w Europie Zachodniej królowie pragnęli nadać swojej rezydencji prawdziwie nowoczesny charakter. 

    Sprowadzeni z Włoch do Krakowa mistrzowie Franciszek zwany Florentczykiem i Bartłomiej Berrecci przekształcili gotycką budowlę w piękny renesansowy pałac, z przestronnym, arkadowym dziedzińcem, o wybitnie reprezentacyjnym charakterze. Od początku XVII w., czyli po przeniesieniu stolicy z Krakowa do Warszawy, znaczenie Zamku na Wawelu zmalało. Pałac trawiły liczne pożary, a rezydujący w Warszawie królowie nie troszczyli się zbytnio o jego odbudowę. Po trzecim rozbiorze Polski do Krakowa wkroczyli Austriacy, którzy przez niemal cały XIX w. wykorzystywali wzgórze do celów wojskowych. Polacy przejęli zarząd nad zamkiem dopiero na krótko przed wybuchem I wojny światowej. Przez następne kilka dziesięcioleci, z przerwą w okresie II wojny światowej, na Wzgórzu Wawelskim trwały zakrojone na szeroką skalę prace konserwatorskie. W 1978 r. Wawel, wraz ze Starym Miastem, Kazimierzem i Stradomiem, znalazł się na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. 

    Na zwiedzanie Zamku Królewskiego trzeba sobie zostawić przynajmniej jeden dzień. Na parterze i II piętrze znajdują się Reprezentacyjne Komnaty Królewskie, ozdobione oryginalnymi arrasami, sprowadzonymi przez Zygmunta Augusta z Brukseli. Na uwagę zasługuje przede wszystkim największa na zamku Sala Senatorska oraz Sala Poselska, ze stropem kasetonowym ozdobionym XVI-wiecznymi rzeźbami męskich i kobiecych głów. Na I piętrze mieszczą się Prywatne Apartamenty Królewskie. Pozostałe ekspozycje znajdujące się na zamku to Skarbiec Koronny i Zbrojownia (zawierająca m.in. trofea z odsieczy wiedeńskiej 1683 r.) oraz Sztuka Wschodu. Natomiast z ekspozycji znajdujących się poza zamkiem na szczególne wyróżnienie zasługuje Wawel Zaginiony. Można tu zobaczyć najstarsze obiekty, jakie powstały na Wzgórzu Wawelskim, w tym m.in. Rotundę Najświętszej Marii Panny, fundamenty zamku gotyckiego i pozostałości renesansowych kuchni królewskich. Warto także zajrzeć do Smoczej Jamy, jaskini usytuowanej w zachodniej części wzgórza, w której, według najbardziej znanej krakowskiej legendy żył niegdyś okrutny smok.

Data powstania

   
XIII - XVII w. ul. Wawel 5 
31-001 Kraków

woj. małopolskie
bilet normalny - ? zł,
 bilet ulgowy - ? zł
Pn - Pt: 10.00 – 17.00
Sb - Nd: 11.00 – 19.00


Moim okiem:

    Zacznę typowo po polsku :P A więc tak: bilety są drogie, na każdą wystawę trzeba kupić kolejny bilet a w dodatku ilość biletów jest ograniczona. Stałem w kolejce  jeszcze przed południem i już na jedną z wystaw bilety się skończyły i co? ... trzeba przyjść jutro. Jak dla mnie to sytuacja, która mnie zniechęciła i entuzjazm ze zwiedzania minął. Nie wspominając już o tym że turystów  jak w markecie na wysprzedaży, a byłem tam w styczniu. Tylko domyślać się można ile osób zwiedza to miejsce latem. Jak dla mnie oczywiście pozycja obowiązkowa. Lecz przez te wszystkie, wyżej wymienione problemy dyskredytują to miejsce w moich oczach i na pewno szybko tu nie wrócę, no niestety, nie moje klimaty.  Trzeba być śwaidomym że jedno z najbardziej znanych miejsc w Polsce jest oblegane przez turystów z różnych zakątków śwaiata dlatego nie dziwi mnie, że stało się maszynką do robienia pieniędzy.  

...

Mapa dojazdu:


Wyświetl większą mapę